Wczoraj w TV o Pomniku Ofiar katastrofy smoleńskiej przy Krakowskim Przedmieściu .
To przerażenie całą atmosferą a nie chęć artystycznego zaistnienia była powodem,że wtargnęłam ze swoim projektem i wskazując, moim zdaniem,jedyne słuszne miejsce dla Pomnika Ofiar.
To były moje emocje.Dziś w tym samym miejscu ,nie wstydząc się tamtego mojego projektu obelisku,widziałabym inny obiekt.
Byłby to wielki kamień z wyrytym słowem KURWA!!!.To zapisane w czarnej skrzynce,ostatnie słowo pilota,który już wiedział,że to katastrofa.Nie wiedział tylko,że aż taka wielka.
Nie mam tu na myśli,w żadnym wypadku rządów PIS,które są prostą konsekwensją.
Ten mój "incydent artystyczny"
pokazuje,że byłam dobrą plastyczką a może nawet lepszą.
