Będzie to blog o sztuce plastycznej. Mojej sztuce i jej licznych i bardzo różnych przypadkach, a ponieważ jesteśmy od wielu już lat razem, w różnych sytuacjach, to będzie to blog także o mnie.
wtorek, 30 listopada 2021
472
niedziela, 28 listopada 2021
471
Jest stanowczo za dużo o rozkładzie, który od dawna zresztą już śmierdział, natomiast za mało o tym co dalej. To, że jedyną formułą mogą być organizacje współpracujących ze sobą świadomych Obywateli. Szkoda, że Pani Mecenas przeszło lat 10 temu okazała się być takim glusiem niekumatym , ale dziesięć lat temu to ja byłam tak umęczona przez to alergiczne porażenie, że się i nie umiałam jasno wypowiedzieć...a zresztą i woli słuchania raczej nie było.
Fundacje na rzetelnych zasadach, nie jak te kilka, które znam, zabezpieczające potrzeby własne i pasożytujące na innych. Gdyby nie koronawirus groźny nawet dla zaszczepionych, to zaprosiłabym tu kogoś i może jakąś formułę by się wymyśliło do jedynego słusznego w dziejach Świata, eksperymentu, aby Ziemia przeszła w ręce ludzi.
Dziesięć lat temu to się wielu wydawało, że tak będzie zawsze. Bezmyślność.
*****
Rybka spełniła życzenia, żeby tu w pracowni było ciepło i jest. Jutro musi się postarać o kuchenkę i przedłużacz. Mam potrzebę zjedzenia czegoś bardziej sensownego co znaczy, że lepiej się czuję, a sił do zmagań potrzeba.
sobota, 27 listopada 2021
470
Czwarta nad ranem. Ból ustąpił i nawet ten śnieg za oknem mi się podoba.
Nie podoba mi się, że co w necie znajdę coś opisane jako bawełniane, okazuje się mieć jednak domieszkę jakiegoś sztucznego paskudztwa. Kołdra bawełniano-bambusowa się sprawdziła. Nie uczula i grzeje.
Gdyby nie było tak jak jest, to wszystko na to wskazuje, że powinnam uszyć sobie ubranie ze sprawdzonych materiałów.
Nie będę się odnosić do wielu, a to filmów, czy wykładów z netu, ale trudno zrozumieć, że są tacy/takie, którzy "siedzą" w tych mediach i nie potrafią przyjąć oczywistości wynikającej z
chociażby testu TriPM.
Prawo Karmy zapisane jest w gadzim mózgu, czyli tej najbardziej pierwotnej części i sięgnie nawet tych, którzy reszty tego organu nie mają.
*****
Emigrowałam tej nocy, we śnie i nie wiedzieć czemu, do Ameryki.
Szczerze, to ja nie myślałam, że ta kontuzja stopy będzie miała takie długotrwałe skutki, nie żebym myślała do tej Ameryki iść na piechotę. Wystarczy, że tu, w nowym miejscu będąc, skazana na własne siły czasami nie daję rady. Dziś to się zmuszam pójść do Stokrotki różnymi sztuczkami, a to że kartonik będzie, a to że melon taki dobry jak wczoraj...
****
Jakby ktoś pytał, a pytał , to ja miałam zaszczyt zostać członkiem PZAP-PSU , co się stało po zaliczonym egzaminie i miałam listy polecające Biura Kultury i inne, a Gmina Śródmieście mnie wystawiła i pracowni nie było. Potem poszło na mnie takie tsunami zawiści, że to tylko porównać z tamtym sprzed lat, po konkursie na Polską Butelkę Coca- Cola. Moja alergiczna fizyczność nie wytrzymała naporu...
O Sztuce będzie czas rozmawiać po jakiejś już konkretnej fazie Rewolucji, kiedy to weryfikującym i nie będą psychopaci. Miałam szczęście poznać kilkoro ludzi neurotypowych i tylko dzięki nim tworzę.
I raz jeszcze.. Jest to jakieś wyzwanie, żeby kolejna była inna. I jeszcze jedno, bo mam wrażenie, że nie dotarło do wiadomych, że to była bandycka kradzież. Czy może być większa nędza niż ta okradająca artystę? Chyba nie.
Ja tej bandyckiej kradzieży nie przyjęłam do wiadomości, a tych którzy po stronie oprawcy stali czy stoją upominam aby się zreflektowali.
piątek, 26 listopada 2021
469
poniedziałek, 22 listopada 2021
468
Punkt konsultacyjny..
Bez złudzeń.
Tu nie będzie tak ładnie jak w poście 467. Lata obserwacji i weryfikowania i jakaś z tego wizja i raczej jedynie słuszna.
Jakby ktoś pytał, to opowiem co psychopaci potrafią , ale to nie będzie tak, że Pan X, czy Pani Y, a i Pani też usłyszy, że jest narcyzem i to będzie diagnoza, a nie pomówienie. Nie ma żadnej twórczej siły, takie stwierdzanie faktów, podobnie jak i mocne historię " ja vs ten czy inny przypadek" . Od lat wielu obserwuję jaką straszną krzywdę bezmyślność psychopatów potrafi wyrządzać własnym dzieciom.
Porażający przykład z netu to przypadek niejakiej Diany Downs, która, świetnie się przy tym bawiąc, postrzeliła trójkę własnych dzieci ( jedno zmarło, drugie sparaliżowane ). To historia sprzed 40 laty. Narcystyczna osobowość i po 40 latach więzienia, pokazuję się z wywiadu, że jej mózg nie drgnął.
Znam wiele takich historii z życia i nawet jeżeli potomstwo żyje to to są , czasem nieźle finansowo zabezpieczone, Zombie. Czy była szansa w jednym czy drugim przypadku przeciwdziałać ?. Próbowałam.
Jest mało czasu, bo raptem jakieś 9 lat, na radykalne uporządkowanie tego co ze świata gier i zabaw psychopatów zostało.
Nie będzie łatwo. zrozumieć zasady tej epoki, jak to niektórzy nazywają, sanitaryzacji. Edukacja wielu otworzy oczy i niejeden biohumanoid nie będzie mógł się zrealizować. Inna sprawa do czego taki sfrustrowany może być zdolny...
10 lat temu na wiele tematów nawet nie można było zacząć rozmowy...
Dziś to jeszcze odczuwam dyskomfort z racji przeziębienia, więc do Warszawy raczej nie pojadę i tematu wyżej zaczętego kontynuować nie będę.
467
Dwa dni poleżałam równo, w ciepłe i pomogło, tak że dziś zdecydowanie lepiej. Ubiegły tydzień to były działania trochę na siłę. Mam jeszcze jakieś wredne dreszcze i osłabienie, tak że zrobiwszy co absolutnie konieczne.
Zamówić 10 płyt na oprawy autorskie to się dziś nie udało. Telefon nie odpowiada. Spróbuję jutro. Tak postanowiłam, że dopóki zaczętych nie oprawę nowych nie zacznę.
sobota, 20 listopada 2021
466
czwartek, 18 listopada 2021
465
Druga "Złota rybka" w trakcie. Czy spełni jakieś życzenia ?. A jeżeli tylko trzy, to trzeba takich rybek więcej. Robię i trzecią i chociaż każda inna to więcej będzie mi trudno wykonać, chyba że jako grafiki.
****
Kot, jaki jest, każdy widzi.
Teraz tylko jeszcze jeden spacer do Stokrotki .
I kupiłam 5l źródlanej wody i zaryzykowałam kupić melona i okazał się być bardzo dobry.
To tyle o rzeczach lekkich, łatwych i przyjemnych.
*****
środa, 17 listopada 2021
464
piątek, 12 listopada 2021
463
Jasne,że to mógłby być cały cykl, tylko te oprawy autorskie robią się wolniej...
Jest tak, że mogłabym te prace robić bez przerwy. To zadanie, które tu sobie założyłam wykonać do końca listopada ma się ku końcowi i tylko muszę opanować tę potrzebę, żeby jeszcze więcej i więcej...
Jestem tu już prawie rok i z dnia na dzień usprawniam warsztat. Nie jest to jeszcze pełnia i stąd prace jakie w tych warunkach mogę zrobić, co nie znaczy, że to jakieś niedorobione.
Jeszcze raz z mocą, że nie jest tak jak się wydaje i ta cała plastyczna to nie moje realizowanie się jakby nigdy nic. Prace, które tworzę mają dziś zdecydowanie inną ideę.
*****
Jest chłodniej w przestrzeni i przerywam działania plastyczne. Bywało, że tworzyłam w strasznym zimnie, ale już nie chcę takich survivalowych doświadczeń zaliczać. Na samo wspomnienie, jako antidotum, oglądam zdjęcia z Architecture & Design i próbuję zapomnieć i o zimnie w tamtej "architekturze" i o ...
*****
środa, 10 listopada 2021
462
Live
niedziela, 7 listopada 2021
461
Live.
sobota, 6 listopada 2021
460
Live.
Wypadało by odpocząć, ale postanowienie żeby dwie oprawy autorskie dziennie wykonać...
czwartek, 4 listopada 2021
459
"Plemiona skazane na sto lat samotności nie mają już drugiej szansy na ziemi"
" Życie nie jest tym co człowiek przeżył, ale tym co i jak zapamiętał"
"A niech sobie gadają my wiemy, że to nieprawda"
"Najbardziej mnie martwi to ten czas, który straciliśmy"
Gabriel Garcia Marquez "Sto lat samotności"
" Złote rybki" , bo już kilka zrobiłam ( każda inna)
Nie sposób nie wracać myślami do Macondo przy tej pracy (kto czytał ten wie).
Ile to lat minęło od czasu pierwszego czytania? Ok.40. Teraz słucham audiobooka na YouTube i pomimo pogłosu, to lektor tak dobry, że polecam.
Co do innych tematów to, jak realnie oceniam, biorąc te wszystkie perturbacje ze zdrowiem, to przestrzeń pracowni w gotowości na odwiedziny będzie na początku grudnia.
Jest jak jest i kontuzjowaną stopa nie daje się przekonać do pełnej współpracy i nawet jeśli te kilkugodzinne wyprawy do Warszawy jestem w stanie odbyć, to potem cała noc nieprzespana, bo ból, a ja żadnych przeciwbólowych nie zażywam.
środa, 3 listopada 2021
458
Dwie takie "oprawy autorskie" dziś jeszcze skończę.
Coś się zaczęło przepracowywać na rokująco w moim organiźmie i to nie tylko dlatego, że prawie rok mija, ale też że tu tak ciepło jak nigdzie dotąd od lat. To dla wielu rzecz normalna 20°C...
Dziś też bardzo dużo zrobione, ale że w trakcie to nie pokazuję.
*****
Do Warszawy. Ciepło i tak jest dobrze, bo pomimo, że na krótko to pogoda jest potrzebna.
Wszystko załatwiłam w dwie godziny.
Super karton po pomarańczach z Hiszpanii.