sobota, 26 września 2020

402

           Nieprzypadkowo  zamieściłam to zdjęcie na Instagramie, a to dlatego żeby dopełnić opis wystawy i tu taki zamieścić, ale tej nie opiszę. Nie dlatego, że nie warta aby zaistnieć. 
Jest inna i ważniejsza, którą teraz dopracowuję.
              Bloga teraz z nowymi zasadami wklejania zdjęć jeszcze nie opanowałam, zatem tylko tekst.
 Covid-19 i sytuacja permanentnej kwarantanny trudna do zniesienia, ale się robi to co można.
        Wystawa połączona ze sztuką dramatyczną i gotowa już od wielu lat, ale wcześniej zaistnieć nie mogła. Z wielkim bólem to piszę, bo tragedii można było uniknąć .