sobota, 25 kwietnia 2020

377

                     Warsztatów meblarskich ciąg dalszy, a w tej kronice jest trochę historii stosownej do tematu. O tym krześle, które poniżej, w kronice nie było.
Tak wyglądało na początku.
Tak wygląda już lepiej. 
Wolałabym te warsztaty rewitalizacji na jekimś bardziej ambitnym dizajnie pokazywać, ale takie są te dwa krzesełka i robi się co można.
*****
Warsztatów meblarskich c. d.
Dobrze, że chociaż dwa zostały , bo to trzeba tak umieć zobaczyć, że warte aby je rewitalizować. Mahoniowe krzesła z międzywojnia. Cztery ktoś przygarnął pierwszy.
Drewno oczyszczone .
A to już pobejcowane 

Bonus za pracę przy krzesełkach to nowa sukienka lniana i lniana koszula i szal z bawełnianego woalu, a wszystko razem na pobliskim targowisku nabyte za 19 PLN.
                 
           Dwa takie "skoczki" i sporo pracy, aby przywrócić im pierwotny wygląd, ale warto.
Krzesło "skoczek" proj. Juliusz Kędziorek 1965r. Polska.
Takie raczej żałosne te akcje efektem uwikłania w czasie zarazy i plastycznej sztuki tylko trochę, ale robi się co możliwe.
                       
               

                   


poniedziałek, 20 kwietnia 2020

376


           
Dziś  wyjątkowo nie w nastroju dla robienia plastycznych i chociaż przygotowałam dla porządku elementy większego gobelinu, który miał być bardzo kolorowy, to na takim minimalistycznym poprzestałam.
                     
Bonie

Pokazuję te szkice chociażby po to, aby się odnieść do wypowiedzi jakoby kryzys i nędza w najbliższej przyszłości i sztuki nie sprzedam.
Pomijając fakt, że okoliczności uniemożliwiają dopracowanie i oprawę to i nie są na sprzedaż.
*****
YouTube i wywiad Moniki Jaruzelskiej z Krzysztofem Karoniem. Nie sposób się nie zgodzić z wieloma wypowiedziami Karonia i tylko jeden aspekt, ale na tyle znaczący, że warto podyskutować. Dwa dni wzburzenia i nie tylko intelektualnego, przyczyną tej opóźnionej reakcji. 
Świat po pandemii  COVID-19 ...
Emocjonalna, a nawet histeryczna wizja tego Świata przedstawiona przez interlokutora Moniki  Jaruzelskiej to nie konieczny obraz przyszłości. 
Patologia, o której w wywiadzie mówi Karoń to jest 20% populacji, a znakomita większość to ludzie, dla których praca stanowi satysfakcję...
Ech, bo właśnie się okazało, że jeżeli byłby realizowany Robot Frasobliwy, to właśnie za satysfakcję...
*****










sobota, 18 kwietnia 2020

375




Szkice wykonane dzięki odkryciu możliwości androida robienia takiej komputerowej grafiki multiplikując zdjęcia.


Białe na białym





piątek, 17 kwietnia 2020

374




Twórczość w czasie zarazy.


Koniecznie musiałam zrobić ten anturaż tak potrzebny w tym miejscu i tym czasie .
Zaraza ograniczyła działania, ale chociaż to daleko niespójne z atmosferą, to i ten szkic większego i kolorowego zrobiłam.
Jest cieplej co pozwala odzyskiwać siły i formę potrzebną do działania. Trochę plastycznych zrobionych, ale nie te są teraz najważniejsze.
I takie jeszcze dekoracje w  przestrzeni. 
Daleko od scenografii i kostiumów dopracowanych, ale z tego co jest wybierane zgodnie z moimi upodobaniami.
Dzieje się znacznie więcej, ale to dziś wszystko co mogę pokazać.
*****
Jeszcze o jednym filmie sprzed lat i cytaty z recenzji Anny A. Grabki

Warto obejrzeć raz jeszcze ten duński film z 1987r. , który jest ekranizacją opowiadania Karen Brixen

"Uczta Babette"







poniedziałek, 13 kwietnia 2020

373

       
Jeden z nielicznych przykładów dobrej architektury w okolicy. 
Jest do sprzedania i w stanie nadającym się do remontu.



Dziś wreszcie zrobiłam  kilka wiosennych zdjęć. 
         Jestem w pobliżu, gotowa pisać nową historię i gdyby nie to, że emocje opanowałam to być może ogłosiłabym, że jest wart ten dom, aby go rewitalizować bo i w dobrym punkcie...
Byłaby to zapewne akcja jeszcze większego wysiłku wymagająca aniżeli ocalanie jakiegoś mebla, ale czas teraz na inną historię.
*****


Kilka takich szkiców z wielu możliwych  kompozycji.
*****
"Figurant" Allena to film z 1976. Nie widziałam go wcześniej i dziś polecam jeszcze bardziej. "Wnętrza" z 1978 r. widziałam już tak dawno temu, bo po raz ostatni lat temu dziesięć, a wielką fanką tego obrazu będąc, polecam szczególnie.
Dla mojej sztuki pt. "Kostka Neckera" właśnie z tego filmu wybrałam motto.
A tak w ogóle to moja dramatyczna mogłaby być "kowerem" tego wielkiego filmu Mistrza, pod warunkiem, że jako słuchowisko radiowe, popełniona.

Kilka cytatów:

"Żyje się tylko raz, ale mądremu to wystarczy"

"Życie uczy wielu niepotrzebnych rzeczy".

Woody Allen " Wnętrza"
*****










środa, 8 kwietnia 2020

372


Słuchowiska radiowe od lat towarzyszyły mi przy pracy. Te dwie krótkie humoreski Karela Capka polecam i jeszcze jeden film wart obejrzenia - "Przyjeżdża orkiestra" izraelski z 2007r. 

Pełnia Różowego Księżyca.
To nie to, aby jeszcze trzy kartony dla wykonania takiej większej ( 102x102 cm), pozyskać, było  życzeniem najważniejszym były inne, ważniejsze.
To jedno się spełniło .









sobota, 4 kwietnia 2020

371


Jest jeszcze kilka możliwości...

Taki dobry karton dziś pozyskany i aż się prosi żeby robić. Twórczość w czasie  zarazy.
*****

"Epidemia strachu" amerykański thriller z 2011r. Obejrzałam z polecenia. Nie widziałam przedtem, tak jak wielu innych filmów, a gdybym wtedy oglądała to raczej krótko. 
*****











czwartek, 2 kwietnia 2020

370

      Kiedy się patrzy i słucha jak Nabuyuki Tsujii gra III koncert Prokofiewa to potem nic nie powinno wydawać się zbyt trudne do zrobienia. A jednak...
"Kostka Neckera" nie sprawia mi trudności i tylko rozrastająca się oprawa scenograficzna trudna do opanowania.
Trudniej "zaliczać" kolejne materiały ilustrujące, a różne jak np. film "Lęk pierwotny" czy film "Redystrybutorzy"
Pierwszy to wyzwanie dla dopracowywania formy przekazu, bo ta ważna.
Drugi to raczej kompromitacja przez naiwne przedstawienie idei jak najbardziej słusznej i fenomenem jest tylko to, że takie filmy się robi.
 Najtrudniejsze to nie robić sztuki, tej plastycznej, jak zamierzałam, ale tak być musi.
                          *****
                         "HOME: Ziemia S.O.S"
"Za późno na pesymizm".
" Jeden człowiek może zburzyć każdy mur".
     
Powyżej o jeszcze innym filmie z YT, bo może ktoś nie oglądał, a bardzo warto.
                 

                 

369

     
Czas epidemii koronawirusa i to pozostawanie w domu i skutkiem tego tyle oglądanych filmów.
"Rosencrantz i Guildenstern nie żyją"
"Wywiad z wampirem".
" Wpływ Księżyca"
"Żona dla Australijczyka"
"Adwokat diabła"
"Czarownice z Eastwick"
"Czarna wdowa"
"Rzymska opowieść"
"Pokój z widokiem"
Wszystkie to stare filmy i tak po latach obejrzawszy je raz jeszcze wróciłam do tamtego czasu pierwszych wrażeń.
"Zostań w domu" + zimno, które trzeba było przeczekać pod dwiema kołdrami słuchając Rachmaninowa. Dziś już cieplej co pozwoli popracować.