czwartek, 2 kwietnia 2020

369

     
Czas epidemii koronawirusa i to pozostawanie w domu i skutkiem tego tyle oglądanych filmów.
"Rosencrantz i Guildenstern nie żyją"
"Wywiad z wampirem".
" Wpływ Księżyca"
"Żona dla Australijczyka"
"Adwokat diabła"
"Czarownice z Eastwick"
"Czarna wdowa"
"Rzymska opowieść"
"Pokój z widokiem"
Wszystkie to stare filmy i tak po latach obejrzawszy je raz jeszcze wróciłam do tamtego czasu pierwszych wrażeń.
"Zostań w domu" + zimno, które trzeba było przeczekać pod dwiema kołdrami słuchając Rachmaninowa. Dziś już cieplej co pozwoli popracować.










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz