poniedziałek, 18 marca 2019

214

Jest to jedno z wielu pismo i teraz czekam na odpowiedź i jakakolwiek by była, to nie zmieni mojego postanowienia o ponownym wystawieniu prac z 2008r.
Zamówiłam już u producenta arkusze grubej tektury i działam.
Zdecydowanie bardziej wolałabym pokazywać zdjęcia prac czy wsi, miejsca do którego się trochę przywiązałam z racji tej ulgi jaką tu poczułam wracając do jakiejś formy po tym smogowym porażeniu tam w Warszawie.
Jest zdecydowana poprawa na tyle, że z tą wiedzą mogę postąpić nie narażająć się na zarzut jakiejś mojej imaginacji.
Zatem kolejne pisanie i jeszcze bardziej porażające tym razem do Prokuratury.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz