sobota, 24 września 2016

Noce Iluzjany 3

         "BARbarzyńca'

    .   Tyle niezwykle"polotnych"nazw różnych jadłodajni ,a takiej w Warszawie nie ma .Wyobrażam sobie wystrój takiego baru z fotografiami Kina Moskwa,Kina Skarpa,Praha,Supersamu...rzeżbami i płaskorzeżbami z resztek mebli z lat 60-tyh i 70-tych i innych okruszków
I tu mogłaby zaistnieć ta ściana z lustrzanych słoików.
Mocne wyzwanie
wstrząs,szok .
I jeszcze jedna dobra nazwa dla inego baru "BARakuda."
To wprowadzenie do historii pt."Prawie koniec Polski."Tamtą przeżywałam osiem miesięcy na wsi niedaleko Częstochowy.
To była kolejna faza skutkiem wydarzenia właściwego o którym póżniej .Jednym z pomysłów dla tego miejsca był bar a jedną z osób prowadzących pewna Rosjanka,która się tam pojawiła jako opiekunka dla matki pani domu .
Rosjanka dobrze gotowała i dbała o czystość w taki sposób,że posprzątawszy nikogo do tej czystej przestrzeni nie wpuszczała ,stąd pomysł na nazwę baru
"Bar a kuda ty leziosz?!!"
A pani domu to lekarka,znajoma z Warszawy i tu mogłabym zacząć się rozliczać z lekarzami.Miałam ostatnią nadzieję,że potrafi pomóc.Mój organizm po katakliżmie funkcjonował porażająco,przerażająco,wykluczająco.
Koszmar,to był koszmar te osiem miesięcy w Ważnych Młynach materiał na książkę."Zapomnij o Ważnych Młynach" tak mi pani doktor powiedziała już w Warszawie.Absolutnie nie zapomnę,to kolejna sprawa do rozliczenia.
Pani doktor,teraz do niej ale nie tylko,na temat ważny bo o zdrowiu.
Ostatnie trzy lata i cztery miesiące doprowadzam swój organizm do porządku.Te wszystkie pomówienia,amatorskie diagnozy, agresja to sprawiało,że czułam się jeszcze gorzej.To były straszne lata od tamtego incydentu w galerii Szezląg dokładnie lat dwadzieścia.

Jako,że tu mi się wkleiło to zdjęcie,to jeszcze słów kilka na temat mebli z lat 60-tych i 70-tych.To,że mam do nich szczególny sentyment to nie rodzaj "nostalgii za koszmarem,"to był czas bardzo dobrego polskiego wzornictwa, i. dobra robota polskich zakładów wykonujących te meble .Są piękne i trzeba koniecznie ocalić je przed zniszczeniem.To i dzieje się jeszcze co pokazują zdjęcia :

Zanim przejdę do tematu właściwego ,który uzasadni te zdjęcia-ilustracje,to jeszcze o czymś co lubiłam .Lubiłam anegdoty,i taką jedną ,którą chyba lubię najbardziej zacytuję

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz