wtorek, 14 maja 2019

226

Przestrzeń w Warszawie na miesiąc wynajęta dzięki ZGN i robię tam pracownię otwartą.
Meble, grafiki, reliefy, gobeliny, makiety rzeźb i Wars i Sawa wielkości naturalnej.
Powrót do przeszłości, do roku 2008.
To taki scenariusz podstawowy.
Ale chociaż sztuki będzie tam dużo i opowiem jak przez lata podtrzymywałam to jej życie...
             
Praca powyżej jest bardzo biała, urządzenie tak przekolorowało. Biała z dwiema cienkimi czerwonymi .
   Na moim urządzeniu widzę ją w pięknym szarym. Kiedy pisałam o Radykalnej Rewolucji to ten szary, jeko jeszcze nigdy nie występujący w takich okolicznościach,
zobaczyłam jako stosowny. Szary z czerwonym znakiem.
Rewolucja już się dzieje i jeszcze nie nazwana Radykalną, ale to kwestia czasu, i kolor żółty, ale dzieje się.
Jak będzie wyglądał Świat po zwycięstwie .
Są głosy, że może nastąpić ono za lat pięć, są i takie, że za pięćdziesiąt.
W poście o programie Radykalnej Rewolucji pisałam o historycznym założeniu i nie będę tu powtarzać.
Jest to całkiem prawdopodobne, że w snach nasza podświadomość ma szansę dokonać projekcji wrażeń i obserwacji, zatem o tym ważnym śnie moim opowiem.
Od czasu kiedy śniłam walącą się wieżę kościoła i ogień do czasu płonącej Notre Dame minęło ok. pół roku.  I działy się w tym śnie jakieś krzyki, ktoś przyznawał się do winy , fruwały nadpalone papiery, w ciemnościach nocy płonące ogniska. Wyczuwalna atmosfera współdziałania w czymś wielkim i dobrym. W tym samym śnie widziałam wielką manifestację ludzi idących spokojnie z wyrazem  ulgi na twarzach.
Pół roku temu śniony, ale wiem, że to jeszcze trochę potrwa.

Jak będzie wyglądał Świat po zwycięstwie Rewolucji, kiedy po raz pierwszy w dziejach Ziemię przejmą we władanie ludzie . Myślę, że tak będzie lepiej. To nie jest utopia i zaczyna się już coś pomału ujawniać.
Ja przy tej mojej plastycznej pracy często bardzo mam zajęte tylko ręce i dużo słucham różnych wypowiedzi, które na You Tube. Zdarzło się i owszem, że całymi tygodniami,  bez przerwy tylko " Nabucco" i David Garrett, ale to już historia.
Tam, w Warszawie żyłam lata całe w stanie permanentnego szoku anafilaktycznego i wielkie zmęczenie skutkuje .

Że ożywam po opłukaniu się i już późno. Pomysłów setki a czas po tych wszystkich akcjach jakiś resztkowy.
Tak właśnie, żyłam w stanie permanentnego szoku anafilaktycznego i dlatego uważam, że te wszystkie ataki na moją osobę z tragicznymi skutkami można uznać za wyjątkowo bandyckie.




               


         



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz