wtorek, 11 lutego 2020

345

           Są tacy, którzy pytają " I co ty masz z tej sztuki?"
            Czasami mam tę frajdę z obecności w dobrym towarzystwie jak na tej wystawie co dziś na Krakowskim, po drodze na Stare Miasto udając się, zobaczyłam.



Mokre kamienie bruku, ale nie padało i ciepło jak na tę porę roku, to i tę konieczną wyprawę na Starówkę odbyłam.
*****
Niewykluczone, że są tacy, którym żal tych moich tektur i innych plastycznych niezrobionych i nie było to moim zamiarem żeby teraz tylko pisać tylko w tamten pierwotny sposób odpowiadać na czyny, które zostały popełnione.
Ale to za mało i trzeba więcej werbalnie. Akcja nabiera tempa, które implikują wydarzenia .
Ubolewam nad tym, że nie uporządkowałam tych wcześniejszych postów i takie w szkicach ciągle, ale powrót do nich boli i jest niemożliwym jeszcze, a może być jeszcze bardziej. 
*****

Powyżej cytat z maila i są takie ze Świata i telefony z pytaniami o możliwości zakupu moich prac. I bardzo to pięknie.
Na stole książka, kto czytał ten wie. 





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz