Sobota i niedziela na wsi pracowicie spędzone.
Przestrzeń, jej wielkość, piękno to dla mnie już teraz tylko ilustracja do historii.Teraz, kiedy tu na wsi dociera do mnie świadomość przyczyny dlaczego tak było to coraz trudniej jest mi się z tym pogodzić.Pan mecenas powiedział, że będzie dobrze.Ja wiem, że będzie tylko wiadomo, dlaczego było tak żle.
Robiłam sztukę, dobrą sztukę, robiłam ją i dziś.robiłam ją myśląc tylko o najbliższych, inni też mogli
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz