środa, 10 stycznia 2018

142

Zanim ta jedna scena z lll aktu "Finisażu" to przedtem coś na marginesie.
Stół stolarski, który będzie super biurkiem, już jest w pracowni.
Mistrz tapicer zrobił ten bardzo trudny  fotel i pięknie zrobił, ale po tym ostatnim zdjęciu, które dziś rano w autobusie zrobiłam i jest na instagramie, następne muszą być dobre, a takie fotela zrobię jutro.
Teraz scena dla sztuki "Zbrodnia Ikara"
Zaczęłam czyścić szafę piękną dziewiętnastowieczną, którą jakiś barbarzyńca pokrył lakierobejcą. Płyciny drzwi mocno przez kołatka podjedzone i ta ciemna lakierobejca powłaziła w  otworki tak, że nieusuwalne szpetne kropki i gryzmołki urok cały oczyszczonej i potraktowanej politurą, odbiorą.Wobec powyższego wykończę ją inaczej. Na oczyszczoną i pokrytą politurą nałożę farbę olejno-ftalową w kolorze karminowym i widzę tę szafę na scenie w tej sztuce , to "Kto da więcej ?"

Tak było w Warszawie i już wróciłam na wieś i pismo z sądu odebrałam, to w sprawie pracowni i będzie się działo.
Pracuję nad kolejnym gobelinem.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz