Zdarzyło mi się tak już bardzo dawno temu, że 90 lat wtedy mający Profesor Roman Owidzki, zechciał obejrzeć moje prace, a konkretnie kartonowe reliefy, i aż klasnął w ręce mówiąc "Robić, robić".
I potem jeszcze dwóch Nestorów polskiej sztuki do mnie -"Rozmawiajmy jak równy z równym", a dziś się wystawiłam na telefoniczny kontakt ze sfrustrowanym autorytetem, który powiedział, że wszyscy go o coś nękają i że niczego nie chce oglądać. No to nie zobaczy. Wróciłam na wieś i muszę to jakoś przeżyć.
Wrzuciłam na instagram zdjęcie gobelinu 100x100cm i robię następny.
Schodzi ze mnie to smogowe porażenie i już się czuję prawie dobrze.
Będzie to blog o sztuce plastycznej. Mojej sztuce i jej licznych i bardzo różnych przypadkach, a ponieważ jesteśmy od wielu już lat razem, w różnych sytuacjach, to będzie to blog także o mnie.
poniedziałek, 20 listopada 2017
TooMany 125
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz