niedziela, 26 listopada 2017

TooMany 127

     Najbardziej mnie wzruszyło to wejście na mojego bloga z Boliwii, że z Brazylii, czy Indonezji też bardzo, ale to z Boliwii jakoś szczególnie. I znów te moje obiekcje, że być może wszedł ktoś,  kto rozumie po polsku, o ile w ogóle po polsku dziś można rozumieć.
Nie można zrozumieć władz miasta Warszawy, że wcześniej nie informowały czym grozi przebywanie w zanieczyszczonym powietrzu (ciągle mam z tym problem) , co mnie i wielu innym dałoby szansę tak zadziałać by funkcjonować normalnie, żyć i realizować swoje plany.
Ja do tego stanu, w miarę , normalnego funkcjonowania doszłam sama i można tak powiedzieć, że przez przypadek, którego podobno, nie ma. Powiedzmy, że to rozumiem.
     
     
  

 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz