wtorek, 10 września 2019

273

Dwa tygodnie w Warszawie i już mi tak alergia przyblokowała organizm, że musiałam chociaż na kilka godzin wyjechać z miasta. Trochę ulżyło, ale jest trudno i muszę w te zaplanowane działania w Warszawie wkalkulować ten dyskomfort fizyczny i próbować doraźnie łagodzić. 
Konsekwentnie punkt po punkcie załatwiam ten scenariusz powrotu do przeszłości.
Jeszcze jedno zdjęcie po drodze zrobione
Warszawa .Koszykowa 6 i wspomnienia z 10 lat pracy w pracowni architektonicznej Chemadex. To ta bardzo odległa w czasie, bo sprzed 30 laty. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz