poniedziałek, 30 września 2019

282

Pogoda dziś jak widać i nie sprzyja przemieszczaniu się w plenerze, zwłaszcza rowerem. 
To co dziś do załatwienia na mieście już wykonałam i kontynuuję pisanie, a ponieważ te posty stąd, czyli z pracowni przy Daniłowiczowskiej, stanowić mają jakąś całość zatem raz jeszcze o tym, że to pierwsza sensowna od wielu lat przestrzeń i muszę czas w niej intensywnie wykorzystać, także w imię tej innej przestrzeni.
Zatem tekst bardzo konkretny i merytoryczny z racji wiedzy, którą mam od niedawna. Smog ten codzienny działa inaczej i poraża głównie wnętrzności co szczególnie nieznośne układ pokarmowy i nerki. Do 2004 roku byłam w strefie działającej elektrociepłowni Powiśle i właśnie wtedy było tak ekstremalnie źle i porażony był cały organizm. Dokładnie tak samo czułam się w roku 2008 kiedy znalazłam się w strefie działania elektrociepłowni Żerań, ale wtedy wydarzenia nie pozwalały na stwierdzenie na 100% dlaczego mój organizm uległ takie destrukcji.  Dopiero ostatnie cztery lata doświadczeń i weryfikowania pozwalają mieć 100% pewności, że to smog a szczególnie pochodzący ze spalania węgla czy drewna, tak wyniszczył moje zdrowie. W żadnym wypadku nie mogę mieć pretensji o to do tych, których przez te wszystkie lata spotykałam, że tak bardzo choruję. 
Wyrządziliście zbyt wielką krzywdę bandziory mniejsze i większe, aby przejść nad tym do porządku dziennego. Że to zbyt dosadnie tak o tych się wypowiadam, no nie i raz jeszcze nie.
Pierwsze teraz jest pisanie w sprawie pozyskania mieszkania, tu w Warszawie, chociaż mam świadomość, że bez  wyposażenia w oczyszczacze i klimatyzatory nawet jakby było to wysokie piętro będzie to trudne dla mnie mieszkanie.
*****
Ponawiam apel, żeby się zastanowić w tej politycznie aktywnej atmosferze. Rewolucja Radykalna to nie utopia i nie ma co zatrzymywać się na tym jednym zdaniu w którym piszę o polityce ostatnich lat 25, że jest jak taniec na rurze i to kanalizacyjnej. Nie ma też co oceniać jako zawyżoną tę podawaną przeze mnie liczbę 10%. Z całą świadomością taką podaję wliczając "żołnierzy" mafi biohumanoidów. Znam mechanizmy manipulacji, które pozwalają biohumanoidom na posiadanie tej armii bliskich niewolników. Ta liczba jest zaokrąglona i jeżeli zawyżona nieco to tym lepiej.
                   90:10
To tylko trzeba chcieć zobaczyć jak będzie Świat wyglądał kiedy opanują go ludzie po raz pierwszy w dziejach pozbawiając władzy biohumanoidów.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz