piątek, 17 stycznia 2020

336

       
Tak tu w Warszawie i na Powiślu zorganizowany kącik pisania. Po staroświecku, na papierze i tak będzie jakiś czas i z konieczności napisania pisma do Urzędu jak i innych co skutkuje zawieszeniem plastycznej roboty.
A opisuję właśnie mój pobyt na wsi Kuligów.
 Nie opisuję tego piękna, tam wokół, piękna przyrody, które pozwoliło mi tam doświadczyć i przeżyć. Resztę chciałoby się przemilczeć, ale właśnie tego nie można.
Trochę przybyło tych elementów na przestrzenną.
To tak na marginesie pisania, które priorytetem teraz .




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz