piątek, 10 grudnia 2021

476

 

.

Takie ćwiczenie kreatywności, żeby jeszcze jedną, inną i żeby to nie była "sztuka na siłę" a duża ilość szlagmetalu pozwala realizować każdy projekt. Początek zrobiony, teraz opracowuję litery. 
*****



Szpinak z żytnim podsmażanymi i w drogę do Warszawy.
Po powrocie muszę trochę "odparować" zanim przystąpię do akcji. Dopóki się nie opłukałam, to nawet myśli jakieś popuchnięte. Teraz już o.k.
Może chociaż teraz, pod koniec roku, a nie jak myślałam w czerwcu, z tego co najlepsze, z klasą dając za wcale nie tak dużo, zrealizować ten podstawowy dla mnie zakup. Kiedy już zrealizuję to opowiem więcej. Teraz z "przyczyn technicznych" ważniejsze sprawy zawieszone być muszą na jakieś dwa tygodnie i to już będzie po Świętach.
                               *****

       

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz