czwartek, 4 maja 2017

Noce Iluzjany 64+

Dzień trzeci oczekiwania na odpowiedż.I ponawiam apel aby nie sądzić, nie posądzać, nie zasądzać.O tym, że wystąpiłam o odszkodowanie powiadomiłam kogo trzeba .

Dla ciągu dalszego pisania, takie motto:

Jeden z nigdy nierozpuszczających się.
Nieco póżniejszy od tych wystawionych w Pałacu Kultury

Zadedykowałam go Michałowi Aniołowi a dokładnie tym nieukończonym rzeżbom niewolników, co mam nadzieję, przybliży ideę tego mojego .
***
Dziś szybko, bez korków i w godzinę jestem w Warszawie.Moje pracowniane krzesełko, model "podworek",  ma nowy worek..

A propos gry słów, to gdyby nie było tak jak jest, założyłabym kARTel. Nie trzeba nawet dopowiadać o co chodzi bo to wynika z samej nazwy.Jakie czasy takie organizacje.Znane są mi takie grupy pod różnymi kryptonimami.
Oto namawia się dwóch albo trzech, lub też dwie albo trzy, że tylko to co oni, one, uważają za sztukę jest sztuką i w imię tej doktryny realizują program niszczenia wszystkiego czego nie rozumieją, a nie rozumieją bardzo wielu rzeczy .Niczego i Nietzchego nie rozumieją.Wiem, że spory wysiłek będę musiała włożyć, aby zrozumieli co zrobili, ale to temat na póżniej.Muszę wyjechać na wieś bo już mi coraz trudniej i to nie tylko dlatego, że dzień ciężko przepracowany.
***
Poniżej chałupka, niestety nie moja.
Gdyby była moja to w oknie bym postawiła gliniany garnek pozłocony, a jakże. Mam taki w Warszawie to jutro zdjęcie.
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz