czwartek, 25 maja 2017

NOCE ILUZJANY 74

Niewykluczone, że niewiele osób się pozna i na tym wazonie moim nowym( może być z tego ceramicznego elementu też lampa) i na tym krześle eklektycznym i na tym fotelu z podstawą z giętej sklejki, z której zdjęłam lakier i bejcę w szpetnym kolorze i zrobię na ciemny orzech i na tej lampie z lat 60. potraktowanej szlagmetalem na złoto.

To już tylko drugi plan moich działań .Jeszcze niedawno po takich pracach, wcale nie takich lekkich, wieczorami do póżna z pasją tworzyłam sztukę.

Przyszła "zwrotka" w sprawie o odszkodowanie i czas na drugie posunięcie.
Przygotowania do następnej w toku.Zbieram dokumentację i świadków.
To takie relacje, tak dla porządku i informacji .
***
Dziś urządzenie kreatywne inaczej,tak że spróbuję użyć fortelu.
Czuję się lepiej, chociaż rano musiałam pokonać dodatkowe 3km ponad te 6 co zwykle .Na rowerz moim starym wspanialcu.

A w Warszawie kontynuacja i prac przy meblach i nawet kolejna z cyklu "W razie potrzeby zbij szybkę"
I kontynuacja przygotowań do spraw.Wiele z nich będę musiała wielu osobom przypomnieć. Ja z tych dziesięciu, dla tematu pracownia przy Ząbkowskiej, pamiętam wszystko bardzo dokładnie.

"Bądż jak kamień, stój, wytrzymaj,kiedyś te kamienie drgną i polecą jak lawina ..."

To o innym kamieniu, a w jednej z kasetek "W razie potrzeby zbij szybkę"będzie inny i motto"Kto sam bez winy..."
I dedykacja...
A moją "winą",jak się okazuje, była i jest(bo to nie do opanowania żadnymi lekami) alergia i najbardziej grożny alergen -smog.
Jestem na wsi i pomału mój organizm dochodzi do równowagi, chociaż na to potrzeba zdecydowanie więcej czasu.
Zanim dojdzie do rozprawy w sądzie podejmę próbę nawiązania kontaktu z alergologiem mającym wiedzę na ten temat i razem zrobimy cykl na Yutubie .Ten cykl mógłby mieć tytuł "Sądada".
Będę zapraszała na spotkania też gości i z pewnością wielu odmówi
"Nieobecność pewnych osób oznacza niekiedy prawdziwy tryumf"
J.Cortazar
A nieobecność innych.Ta śniła mi się boleśnie.
Taka pustka wokół i wiedziałam w tym śnie czyja to nieobecność tak boli..
I wiem o tym na jawie.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz