niedziela, 13 października 2019

290

Dyscyplinuję, jak to jest możliwe, skutki alergii, ale jestem już w stanie takiego porażenia, że działań to nie ułatwia.
Żeby nie tworzyć nowych mitów i nie zaprzeczać oczywistości to nie jest celem mojego tu, w tej pracowni na chwilę, ta ponowna męka z dysfunkcją organizmu.
Ja już to wiem dlaczego i wiem więcej.
Olga Tokarczuk w jednej ze swoich wypowiedzi "Polska to kraj właścicieli niewolników i morderców Żydów i historię trzeba napisać raz jeszcze". Nic ująć, a raczej mogłabym coś dodać do tej historii, którą z nową wiedzą zawsze warto pisać, wierząc, że może czegoś nauczy. Dodać to także to, że nie o taką Polskę zmagania. Nie znam prozy Olgi Tokarczuk na tyle, aby się wypowiadać i tak dlatego, że od dawna nie czytuję beletrystyka a z poznanych mi fragmentów zraziłam się trochę do tych " mgieł jak morze", bo w moim postrzeganiu mgła to mgła, a morze to morze.
I ten fragment z "Ksiąg Jakubowych" jakby inna wersja Kanały Izaaka Lurii i tu muszę przyznać, że wolę wersję pierwotną.
Nieuprawniona do krytyki i szczerze podziwiając wielkie zwycięstwo autorki-Nagrodę Nobla dodaję, że to jedna z rzadkich w tej nowej historii chwil, że warto było się zmagać o taką Polskę.
                            *****
Po tych kilku tygodniach i kolejnych doświadczeniach to już mogę takie oświadczenie zamieścić, że poddający  w wątpliwość wyniki moich własnych dociekań przyczyny destrukcji mojego organizmu, mogliby sfinansować te kosztowne badania, bo bardzo im widać potrzebne potwierdzenie.

                             Działając od lat bardzo blisko tych wszystkich, którzy bez zrozumienia napastowali mnie swoimi pollucjami i głosili nieprawdę i tak w sprawach mniejszej wagi jak i tych zasadniczych, mimo to starałam się realizować złożony program.  Tak jest i teraz, chociaż jest jeszcze bardziej złożony i
więcej literacki.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz