niedziela, 20 sierpnia 2017

N.I. 107 kontynuacja

Już jestem na wsi. Kontynuuję. Krótko to trwało, to zauroczenie panem Gadowskim i nawet to, że polecał słuchać wykładów Krzysztofa Karonia ( którego jestem fanką i to nie tylko dlatego że jest historykiem sztuki ) , już nie jest dla mnie politycznym autorytetem .
Jedna niekonsekwencja w myśleniu i po autorytecie. Temat zamknięty.
Wracam do tego najważniejszego tematu, bo wracam do zdrowia. Bardzo długo chorowałam i jak strasznie to dopiero teraz, od niespełna pół roku,  wiem. Od czasu, kiedy po pracowitym dniu, noc na wsi i jest z dnia na dzień poprawa w działaniu organizmu.
Teraz cały wysiłek skupiam na doprowadzeniu do rozprawy sądowej w sprawie pracowni przy Ząbkowskiej.
Ta dużo pokaże i wyjaśni.
Zaczynam wychodzić z siłą jakiej nie miałam od wypadku sprzed 12 lat.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz