środa, 30 sierpnia 2017

N. I. 110

Zachód słońca dziś tam wyglądał też tak pięknie jak wczoraj kiedy robiłam te zdjęcia.

Wczoraj też te zdjęcia wyremontowanych budyków osiedla przy dawnej fabryki Briggsów w Markach. Kilka już tak pięknie wygląda.
To było wczoraj i dzięki temu, że byłam na wsi to dziś w Warszawie z mocą i determinacją walczę, a jakże.
I dziś w 37 rocznicę,  tamtego naprawdę pięknego dnia, piszę o co te zmagania.
Jeszcze z oporami ale w wielu miejscach byłam i w jednym dużo słów uznania dla moich prac .Karton zaistniał, jeszcze przez wiele osób do tej pory nieznany jako tworzywo, i cykl animalistyczny bardzo się spodobał.
Jest wiele tych spraw i dzieją się równolegle ale dla porzątku relacjonuję teraz postępy w kwestii pracowni przy Ząbkowskiej i nic nie będzie odpuszczone, organizuję zaplecze dla medialnego nagłośnienia.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz