Już po północy, doszłam do siebie po tym wczorajszym hiperataku alergii i teraz o tej zapowiadanej wystawie. Tytuł roboczy "Tylko pierwsza"
Ale zanim pokażę prace to wrócę do "Białej flagi".
Kiedyś, przechodząc środmiejskim pasażem, zwróciłam uwagę na jedną z gwiazd, które tam w chodniku umieszczone.
Moja "Biała flaga" jest też o tym i o czymś więcej.
***
Tylko pierwsza.
Wystawa, którą tu i w taki sposób pokazuję, tak jak i poprzednie moje przedsięwzięcia tego rodzaju, za jeden z celów miały pomóc pozyskać środki i wesprzeć działania dla zorganizowania pracowni sztuki użytkowej z małym muzeum designu, także PRL.
Tak jest i dziś.
I pierwszy obiekt,
na tę wystawę, wygląda tak i też jest w trakcie pracy.
Do ciągu dalszego pokazu potrzebna jest wyobrażnia odbiorcy.Wielkie pomieszczenie, ale bez przesady, nie 193 obiekty , wystarczy 20.
Ramy o wymiarach 75 x 120 cm, ze szkłem, na którym napis (jest na wewn. stronie szyby)
"W razie potrzeby zbij szybę."a w ramach, tak zwinięte jak ta pierwsza, po kolei, flagi dwudziestu państw - Irlandii, Węgier, Turcji, Kanady ...itd.To na wypadek, gdyby ktoś chciał z Polski zrobić drugą...
Wystawa słuszna estetycznie i politycznie.
Wiem kto mógłby być kuratorem i skandal medialny zaprojektowałam.
***
Byłaby to piękna i mądra rzecz.Wiem, że starczyło czytającym wyobrażni bo tak się sprawy mają, że w realu dzieje się inaczej .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz