sobota, 29 lipca 2017

nocE iLuzjany 100 +3

Obwiniam się także i to uzasadnione, że na ważne spotkania, jak np. z prawnikiem, udaję się z pracowni, stamtąd z Warszawy, a nie bezpośrednio ze wsi, niezrobiona, bez manicure ...
Cały wysiłek tych póltorarocznych zmagań ma się ku końcowi. 15 PLN dziennie regularnie przeznaczone na tę rzeżbę. Dwuskładnikowa, epoksydowa szpachlówka na 3m wys. obiekt, jest  kosztowna .
Kończę też porządkować przestrzeń, w ktorej trochę tych obiektów mniejszych gotowych do prezentacji.
Był czas na pracę i teraz koniecznie czas na kończenie tego cztery lata trwającego
pisania.To pierwsze pismo w sprawie pracowni przy Ząbkowskiej, posyłam do ZGN z dokładnym opisaniem okoliczności .
                            ***
A na wsi już żniwa.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz