Będzie to blog o sztuce plastycznej. Mojej sztuce i jej licznych i bardzo różnych przypadkach, a ponieważ jesteśmy od wielu już lat razem, w różnych sytuacjach, to będzie to blog także o mnie.
czwartek, 4 lutego 2016
Wstęp c.d.3
Jeszcze raz dzś tytułem wstępu ,że moje pierwsze grafomańskie próby to byjły dramaty szkice dla teatru,który kochałam od dzieciństwa i to nie tylko teatr kukiełkowy Baj czy Lalka bo najbardziej zapamiętałam przedstawienie Król włóczęgów ,które to wystawiane w Operetce. Miałam wtedy z osiem lat. Te moje sztuki pierwotnie w oprawie bogatej scenografi z czasem minimalizowałam do formy słuchowiska radiowego jako,że ta jeszczcze bardziej wymagająca koncentracji intelektualnej zawartości w niewielkiej czasoprzestrzeni.Duże wyzwanie .Tak więc powstawały te moje szkice dla teatru a dlaczego nie starałam się aby zrobić właśnie z tego działania "sposobu na życie" mając wiedzę ,że słowo to moja domena i upodobanie do słownych produkcji wielkie ,Okoliczności,które sprawiły,że zaczęłam milczeć w ten sposób.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz