To, o czym teraz, jest bardzo daleko od wcześniejszych relacji z, jakby to się mogło niektórym wydawać, "radosnej twórczości". I jest tak, że jakieś działanie, niech będzie, że magiczne, sprawiło tę przestrzeń i konsekwentnie wypełnia się.
Wcześniej już pisałam o potrzebie osiągnięcia takiej kondycji, która pozwoli na kolejne działania. Może jeszcze nie doskonała, ale jest. I raz jeszcze jakimś impuls przyczyną zamknięcia pewnego tematu.
Jest ciepło i na zewnątrz taka piękna jesień . Wyszłam do sklepu i mam materiał na następne i może zwierzątka. Robię, bo chociaż w tym formacie to trudne wyzwanie tak chcę tu kilka wykonać. Słonia raczej nie.
Raz jeszcze "Złota myśl" .
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz